Kupując niemieckie aktywa koncernu Vattenfall, Greenpeace chce uniemożliwić planowane otwarcie nowych kopalni węgla brunatnego w Niemczech blisko granicy z Polską i tym samym zapobiec emisji do atmosfery kolejnych ton gazów cieplarnianych i szkodliwych dla zdrowia toksycznych substancji.
"Chęć odkupienia działających w Niemczech kopalni i elektrowni węglowych Vattenfall potwierdza troskę Greenpeace o sprawy klimatu i jakość powietrza. Chcemy mieć pewność, że projekty oparte na wydobyciu i spalaniu węgla brunatnego nie będą kontynuowane, a w zamian powstaną nowe miejsca pracy przy odnawialnych źródłach energii. Stąd oferta wykupu aktywów w ramach ogłoszonej sprzedaży." – powiedział Iwo Łoś, ekspert Greenpeace ds. bezpieczeństwa energetycznego.
"Szwedzki oddział Greenpeace będzie prowadzić z Vattenfall rozmowy w sprawie kupna działających na terenie Niemiec kopalni i elektrowni węgla brunatnego należących do spółki. Gruntowne prognozy dotyczące polityki klimatycznej i przyszłości rynku energetycznego to nasz mocny argument w dyskusji." – dodał Iwo Łoś.
Jeśli niemieckie aktywa Vattenfall zostaną wykupione przez innego nabywcę, będzie to oznaczać ryzyko otwarcia pięciu nowych kopalni węgla brunatnego. Spalanie węgla z tych złóż spowoduje emisję 1,2 miliarda ton dwutlenku węgla do atmosfery, wysiedlenia ludności, a także szkody, również po polskiej stronie granicy, w postaci większego zanieczyszczenia powietrza i dalszego osuszania terenów rolnych. Oferta kupna aktywów przez Greenpeace ma na celu niedopuszczenie do realizacji takiego scenariusza. Greenpeace, jako nowy właściciel niemieckich kopalni odkrywkowych i elektrowni spalających węgiel brunatny, będzie dążyć do stopniowego wygaszania węglowej działalności, a w zamian do tworzenia tysięcy miejsc pracy w sektorze OZE w porozumieniu z niemieckimi samorządami i władzami federalnymi.
Podczas gdy zużycie węgla w Chinach zaczęło spadać, elektrownie należące do koncernu Vattenfall emitują więcej CO2 niż cała Szwecja. Przeciwko uruchomieniu nowych kopalni odkrywkowych węgla brunatnego w Niemczech od kilku lat protestują mieszkańcy i samorządowcy przygranicznych gmin, zarówno po niemieckiej jak i polskiej stronie granicy.
List intencyjny złożony przez szwedzki oddział Greenpeace dostępna jest tutaj